Szkoła - oprócz niewątpliwych swych zalet - ma
również wiele wad. Jedną z nich są ciężcy nauczyciele, dzięki którym okres,
który mógłby być ciekawą i przyjemną przygodą, zmienia się w stresogenne,
odpychające środowisko.
Podstawowe problemy z nauczycielami :
Podstawowe problemy z nauczycielami :
- brak zrozumienia
- niesprawiedliwe ocenianie
- agresja nauczycieli
- postrzeganie nauczyciela jako wroga
- złe pierwsze wrażenie determinuje dalsze
postrzeganie nas ( jesteśmy gorsi niż inni)
Nauczyciele wykazują się brakiem zrozumienia gdy z dnia
na dzień, zadają nam bardzo dużo pracy domowej, robią bardzo obszerne
sprawdziany i mimo różnie uargumentowanych prób nie chcą przełożyć klasówek lub
podzielić materiał i zrobić sprawdziany. Owszem jeżeli chodzi o taki przedmioty, które przydadzą nam się w przyszłości czy tez zdajemy je na maturze,
nauczyciele nie mogą sobie pozwolić na pobłażanie. Jednak jeżeli dana klasa ,
która będzie zdawała na maturze geografie i matematykę, po co ma na pamięć uczyć się historii, która nie jest do niczego potrzebna? Owszem, należy znać
historię świata, ale dlaczego niektórzy nauczyciele nie rozumieją tego, że my
z tym nie będziemy mieli styczności i robią nam bardzo szczegółowe sprawdziany ,
kartkówki ?
Problemem także jest niesprawiedliwe ocenianie. W
niektórych klasach obserwuje się uczniów , którzy SA pupilkami nauczycieli i
choćby nawet nie umieli danego materiału to albo przekonają nauczyciela żeby w
danym terminie go nie zapytał , albo nauczyciel stara się go tak pytać , żeby
dostał pozytywna ocenę. A na przykład inni , którzy nie SA zbyt lubiani SA
traktowani bez żadnych ulg. Powinno być tak , że wszystkich, bez względu na to
czy z kimś się więcej rozmawia czy nie , traktuje się równo.
Czasami jesteśmy także świadkami całkiem nieuzasadnionego
wyżywania się nauczycieli na uczniach. Czasami po prostu przez to , że są w
złym nastroju , uczniowie bezpodstawnie obrywają za nic. Przykładowo za samo
spadnięcie długopisu już można zostać wyzywanym od najgorszych . Nauczyciel
powinien pohamować swoje emocje i oddzielać swoje Zycie zawodowe od życia
rodzinnego.
Kolejny problem natomiast może tkwić w uczniach ,
którzy postrzegają nauczycieli jako wrogów bez wcześniejszego poznania ich .
Takie nastawienie wpływa na dużą ilość konfliktów pomiędzy uczniem , a
nauczycielem. Musimy pamiętać , że nauczyciele to też ludzie i także maja swoje
problemy , swoje emocje , uczucia. Musimy współpracować z nimi , w miarę starać się dobrze uczyć , bo także Ci którzy mało się uczą są szczególnie obserwowani
przez grono pedagogiczne i im najwięcej zwraca się uwagę.
Ważne jest także wywieranie pierwszego wrażenia.
Zawsze ten kto zrobi dobre pierwsze wrażenie jest postrzegany jako ten dobry i
porządny i jego wybryki są traktowane z
większym przymrużeniem oka. Natomiast jeśli chodzi o tych , którzy robią złe
pierwsze wrażenie to wszystkie ich złe przewinienia SA komentowane z krzykiem i
na nich ogólnie zwraca się większa uwagę niż na tych drugich.
Czasami nauczyciele także komentują jaki oceny
uczniowie dostają. Na przykład dobrzy uczniowie gdy dostaną złe oceny od razu
są pytani co się z nimi stało dlaczego tak słabo , a to czasem naprawdę może
nas bardzo dobić , szczególnie wtedy gdy nasze złe oceny są spowodowane z
występowaniem jakichś poważnych problemów.
Jak sobie z tym radzić ?
Spróbuj na nauczyciela popatrzeć jak na biednego
człowieczka, który po prostu haruje w szkole, użera się z tymi wszystkimi
olewaczami, ze swymi problemami, emocjami itd.
Taka zmiana wizji pomoże Ci zmniejszyć ten wielki problem z nauczycielami do nieznacznych rozmiarów. Może w ten sposób wyeliminujesz stres towarzyszący lekcji z takim kimś, i może zaczniesz się lepiej przygotowywać do jego lekcji, nie chcą przysparzać jemu i sobie dodatkowych problemów.
Taka zmiana wizji pomoże Ci zmniejszyć ten wielki problem z nauczycielami do nieznacznych rozmiarów. Może w ten sposób wyeliminujesz stres towarzyszący lekcji z takim kimś, i może zaczniesz się lepiej przygotowywać do jego lekcji, nie chcą przysparzać jemu i sobie dodatkowych problemów.
Nawiązuj relację, trzymaj dobre stosunki z nauczycielem.
Nauczyciele dają się czasem również lubić - co może brzmi nierealnie, ale to możliwe. Zamiast robić sobie wrogów, o wiele lepiej jest trzymać i rozwijać dobre stosunki z takim kimś.
Jest to o wiele łatwiejsze i prawie automatyczne, jeśli nauczycielem jest młoda osoba - najlepiej dziewczyna. Z kimś takim dobre relacje układają się prawie bez wysiłku.
Nauczyciele dają się czasem również lubić - co może brzmi nierealnie, ale to możliwe. Zamiast robić sobie wrogów, o wiele lepiej jest trzymać i rozwijać dobre stosunki z takim kimś.
Jest to o wiele łatwiejsze i prawie automatyczne, jeśli nauczycielem jest młoda osoba - najlepiej dziewczyna. Z kimś takim dobre relacje układają się prawie bez wysiłku.
Niestety musimy się uczyć .:)
Problemy z nauczycielami wynikają często z faktu, że po
prostu olewasz naukę. Dlatego dostajesz złe oceny, dlatego on cię nie lubi bo
mu sprawiasz problemy, z tego samego powodu ty go też nie lubisz. Rozumiem, że
można się nie uczyć jakichś drętwych przedmiotów, z których otrzymaną wiedzę
zaraz po opuszczeniu szkoły będziesz sobie mógł włożyć bezpośrednio muszli
klozetowej.
Bądź wybijający się - jako osoba i jako klasa, tak by u nauczyciela wchodzącego do takiej klasy, już na samą myśl o niej wyzwalały się dobre reakcje, pozytywne przyjazne nastawienie.
Czasem trzeba żyć z problemem.
Niestety, nie zawsze wszystko jest możliwe. Zdarzaj się typy nie do przejścia, którzy żyją w swoim świecie, kierują się swoimi dziwnymi zasadami itd.
Jeśli jesteś studentem, to zapewne znasz takiego profesora, który jest po prostu zakręcony.
Zwykle jest to pracownik naukowy, który żyje w świecie problemów naukowych, nie kojarzy za bardzo rzeczywistości ponieważ cały czas jest pogrążony w myślach jak rozwiązać jakichś naukowy problem itd..
Standardowy zakręcony profesor - gubi się w budynkach, leci z wykładem w ogóle nie zwracając uwagi na to, czy jest rozumiany itd.
No cóż, trzeba żyć z takim problemem. Oczywiście wszystkie powyższe porady można a nawet trzeba stosować w stosunku do niego, ale on i tak pozostanie takim, jakim jest. Cóż zrobić?
Niestety, nie zawsze wszystko jest możliwe. Zdarzaj się typy nie do przejścia, którzy żyją w swoim świecie, kierują się swoimi dziwnymi zasadami itd.
Jeśli jesteś studentem, to zapewne znasz takiego profesora, który jest po prostu zakręcony.
Zwykle jest to pracownik naukowy, który żyje w świecie problemów naukowych, nie kojarzy za bardzo rzeczywistości ponieważ cały czas jest pogrążony w myślach jak rozwiązać jakichś naukowy problem itd..
Standardowy zakręcony profesor - gubi się w budynkach, leci z wykładem w ogóle nie zwracając uwagi na to, czy jest rozumiany itd.
No cóż, trzeba żyć z takim problemem. Oczywiście wszystkie powyższe porady można a nawet trzeba stosować w stosunku do niego, ale on i tak pozostanie takim, jakim jest. Cóż zrobić?
W skrajnych przypadkach - negocjować.
Jeśli jest sytuacja, w której nauczyciel ewidentnie jest ciężki i robi nie oparte o żadne racjonalne przesłanki problemy - wówczas pozostaje negocjacja.
Jeśli jest sytuacja, w której nauczyciel ewidentnie jest ciężki i robi nie oparte o żadne racjonalne przesłanki problemy - wówczas pozostaje negocjacja.
Zapytać nie agresywnie - w sensie - nie że to TY profesorku
jesteś zły, że Ty robisz problemy, ale że MY mamy problem, że MY cierpimy bo
nie możemy zrozumieć Pańskich poczynań.
W ten sposób otwarcie i nie agresywnie zapytany profesor będzie musiał się w jakiś sposób odpowiedzieć.
Można dodatkowo zrobić na ten moment sztuczne napięcie w klasie - ciszę jak makiem zasiał, wielkie pytajniki w oczach wszystkich uczniów wpatrzonych w nauczyciela.
Oczywiście będzie się pewnie bronił i zwalał winę na was i najprawdopodobniej od razu na tej lekcji może nic z tego nie wyjść, ale to mu da do myślenia, że może faktycznie jest coś nie w porządku i może spróbuje coś zmienić. Jeśli takie negocjacje będą przechodzić w pozbawionej wrogich emocji i nastawionych na osiągnięcie obopólnie korzystnego celu, to jest szansa na zmianę.
Zawsze - jeśli to nie pomoże - można udać się o stopień wyżej i negocjować z wychowawcą, kimś jeszcze wyżej itd. - aż do skutku. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, aby ten użyć tego sposobu, ale zawsze jest taka możliwość.
W ten sposób otwarcie i nie agresywnie zapytany profesor będzie musiał się w jakiś sposób odpowiedzieć.
Można dodatkowo zrobić na ten moment sztuczne napięcie w klasie - ciszę jak makiem zasiał, wielkie pytajniki w oczach wszystkich uczniów wpatrzonych w nauczyciela.
Oczywiście będzie się pewnie bronił i zwalał winę na was i najprawdopodobniej od razu na tej lekcji może nic z tego nie wyjść, ale to mu da do myślenia, że może faktycznie jest coś nie w porządku i może spróbuje coś zmienić. Jeśli takie negocjacje będą przechodzić w pozbawionej wrogich emocji i nastawionych na osiągnięcie obopólnie korzystnego celu, to jest szansa na zmianę.
Zawsze - jeśli to nie pomoże - można udać się o stopień wyżej i negocjować z wychowawcą, kimś jeszcze wyżej itd. - aż do skutku. Mam nadzieję, że nie będzie potrzeby, aby ten użyć tego sposobu, ale zawsze jest taka możliwość.
Problemy z nauką
Przyczyny :
- korzystanie z Internetu , który pochłania większość
naszego czasu
-problemy rodzinne i wszelkie inne co prowadzi do
dekoncentracji i
-częste opuszczanie zajęć szkolnych , wagarowanie
- brak odpowiedniej ilości snu
- złe odżywianie się
- odkładanie wszystkiego na później
- złe towarzystwo
Problemy z nauka nastolatków masą wiele przyczyn . Głownie nastolatkowi dekoncentrują się poprzez korzystanie z
różnorodnych rozrywek jak np. Internet, który pochłania większość naszego czasu
i dlatego nie wypełniamy swoich
wszystkich obowiązków. Najpierw praca , potem przyjemności , ta zasada powinna
być stosowana przez wszystkich i wtedy nie byłoby zbytnich problemów. Aby się
uczyć musimy być skoncentrowani i skupieni na tym co robimy . Różnorodne
problemy rodzinne , miłosne i inne dekoncentrują nas , martwimy się , cały czas
zaprzątamy sobie głowę i nie jesteśmy w stanie nauczyć się czegokolwiek , skoro
nasze głowy są pełne różnorodnych myśli. Uczniowie także lubią wagarować , na przykład
nie chcą iść na sprawdzian czy kartkówkę i poprzez opuszczanie szkoły , mamy
dużo zaległości i to odkładanie w czasie nic nam nie da a jedynie pogorszy
naszą sytuację. Żeby nasz umysł prawidłowo funkcjonował potrzebujemy
odpowiedniej ilości snu oraz odpowiedniego sposobu odżywiania się . Musimy
dostarczać niezbędne produkty sobie , aby nasz mózg potrafił skoncentrować się
na wykonywaniu odpowiednich zadań. Nasze towarzystwo także ma wpływ na to jak
się uczymy. Gdy otaczamy się tymi , którzy nie dbają o to jakie my mamy oceny ,
my w końcu zaczynamy to samo robić. Spędzamy czas poza domem , zajmujemy się
wszystkim tylko nie nauką .
A na wypadek, gdyby nie pozostawało nam nic, tylko godziny spędzone nad książkami, warto znać efektywne metody nauki ;)
http://szybkanauka.net/efektywna-nauka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz